Kolejny sponsor i kolejna mama, która swój talent odkryła dzięki swojemu dziecku. A tak na marginesie nawet nie wiecie z jaką przyjemnością czyta się takie historie! Przypadek Pani Kulki jest mi szczególnie bliski.. brak możliwości przygotowania wyprawki i pokoiku przez przymus leżenia sprawił, że dla przyszłego bobasa bardzo szybko pojawił się wydziergany miś. Robótki ręczne okazały się nie tylko odprężeniem ale i terapią dnia codziennego. Tak było dwa lata temu.. bo dziś po załamaniu nie ma śladu a twórczość Handicraft and crochet-hook (by alegorma!) możemy podziwiać bez końca!
Handicraft and crochet-hook (by alegorma!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz